niedziela, 21 lutego 2016

Budżet domowy i finanse dla dzieci

Czasami spotykam się ze stwierdzeniem, że planowanie własnych finansów zabija spontaniczność. Co ciekawe, pada ono najczęściej z ust osób, które mają w swoich finansach totalny bałagan, nad którym po prostu nie panują. Czas mija, a u nich bez zmian: żadnych oszczędności, tylko raty, raty, raty… Bez nadziei na zgromadzenie oszczędności i wyjście z długów. Tymczasem jest jedna prosta metoda aby wyjść z impasu i zapanować nad bałaganem w finansach osobistych – prowadzenie budżetu domowego.



Nawet miliarderzy prowadzą własny budżet

freeimages.com

Wiesz, że John D. Rockefeller Jr. prowadził dziennik, w którym notował i analizował wszystkie swoje osobiste wydatki? Jeżeli jemu pomagało to zadbać skutecznie o finanse, być może Tobie również przyda się przygotowanie dobrego planu dla własnych pieniędzy? Zrobić budżet, to powiedzieć naszym pieniądzom, dokąd mają iść, zamiast się zastanawiać, gdzie się rozeszły - John C. Maxwell.
Zastanawiasz się czasem, gdzie właściwie podziały się Twoje pieniądze? Jeśli tak, to czas działać. W ciągu zawodowego życia na Twoje konto wpłynie w sumie nawet kilka milionów złotych. Głupio byłoby to wszystko przekazać innym (właścicielom sklepów, bankom, itp.), a sobie nie zostawić nic, prawda? W robieniu budżetu chodzi o świadome podejmowanie decyzji i planowanie, a nie o bezmyślne spisywanie wydatków. O tym, jak w mądry i skuteczny sposób przygotować swój budżet, dowiesz się z kolejnych wpisów na moim blogu. Poznasz metody oszczędzania i odkładania środków na ważniejsze potrzeby od codziennych wydatków. 

Wprowadzenie dzieci w tematykę finansową


Mam nadzieję, że w weekend solidnie sobie odpoczniesz. Być może znajdziesz choć trochę czasu na świadome spędzenie go z dziećmi? Zapytaj wtedy swoje pociechy skąd się biorą pieniądze. Zobaczysz jak kreatywne będą ich odpowiedzi, szczególnie, jeśli ten temat nieco „podrążysz”. Może uznasz, że rozmawianie z dziećmi na temat finansów to kiepski pomysł. Ale moim zdaniem tu jest podobnie, jak z rozmowami na temat seksu i dojrzewania. Wybór masz taki: albo Ty wprowadzisz swoje dzieci w tę tematykę i pomożesz im to właściwie zrozumieć, albo zrobią to zupełnie przypadkowi ludzie. Może rówieśnicy mający na ten temat skrzywione pojęcie, a może inni dorośli, których doświadczeń ani intencji w ogóle nie znasz. Ja bardzo się staram, aby o tak ważnych sprawach dzieci dowiadywały się ode mnie. Tak czy inaczej zdobędą te informacje z jakiegoś źródła i wyrobią sobie opinię. Wierzę, że jeśli zrobię to mądrze, to moje zdanie też wezmą pod uwagę. W przyszłości z moich wpisów dowiesz się o także o tym, jak budować u swoich pociech podstawy przedsiębiorczości.

1 komentarz:

  1. Wielu ludzi wątpi w sens zbierani paragonów, jednak gdy zaczną szybko odkrywają się że się mylili.

    OdpowiedzUsuń